KUU**RWAAAAA!!
Zastrzelę się... Zastrzelę!
Z moim tempem nigdy nie będę miała TAKICH BOSKICH NÓG !
Początek dnia wyglądał ładnie:
śniadanie - Actimel - 51 kcal
drugie śniadanie - jabłko - 52 kcal
obiad - bułeczka maślana - 124 kcal + pomidor - 19 kcal
ZAWALIŁAM KOLACJĄ (całe szczęście przed godz. 18)
(nie chcę nawet liczyć ile to wszystko wyszło bo bym się załamała)
Aktualnie zrobiłam 110 brzuszków, "dzienną dawkę" a6w razy dwa i trochę potańczyłam. Będę dalej spalać, od jutra krótka głodówka, nie wybaczę sobie dzisiejszej kolacji!
Usunęłam swoje dwa wpisy. Nie wiem czemu, tak jakoś o___O
I dzięki wam za rady! Można na was liczyć, dziewczyny.
Nie będę dla siebie surowa... Chcę tylko stracić trochę ciałka,
najwyżej kosztem rozmiaru swojej miseczki :"D
Poprawka:
Dziś się mierzyłam.
Nie mam 162 cm.
Mój wzrost to: 160 i pół centymetra!
LOL