Godzina 10.
Wyruszyliśmy nad jezioro zajechaliśmy i rozbiliśmy się ;)
Było fajnie i zabawnie tym bardziej gdy murzyliśmy się węglem do grila :D
Spacerki i pływanie.. Woda nie za ciepła ale dało się kąpać :)
Gorąco i upalnie - opalenizna jest :)
Później odwiedziny u dziadka w szpitalu ;/
i powrót do domku leżakowanie kolacyjka i oglądanie zdjęć