Ostatnie dni mijają w jak najlepszym porządku, nawet już się robi cieplej. Ale 18 stopni to nie jest jeszcze szał. Ahh..to nabijanie się z młodszych od siebie. Nie ładnie... ;3 Ale byłam u spowiedzi wiec na razie nie moge grzeszyć. xD Za pół godzinki na dinozaury. Musimy urozmaicić sobie jakoś te wakacje. ;D