Połowa opowiadania jest z internetu, połowę dopisałam sama !
Chciała spojrzeć w Jego oczy choć to nie było możliwe. Codziennie wieczorem spoglądała w okno, ale nic nie widziała oprócz Jego odbicia. Marzyła, aby się do Niego przytulić, aby Go pocałować, potrzymać za rękę lub usiąść na kolanach, ale On mieszkał zbyt daleko.
Pewnego dnia wieczorem zaczęła patrzeć w okno i zobaczyła Jego odbicie, uśmiechnęła się i nagle się rozpłakała. W którym momencie usłyszła Jego głos, który zaczął do Niej mówić: " Kochanie, wszystko będzie dobrze, nie martw się. " W tamtej chwili zaniemówiła, spojrzała za siebie, a On stał za Nią i spoglądał na dziewczynę z uroczym uśmiechem. Od razu zerwała się i rzuciła mu się na szyję, zaczęła Go całować. Teraz też płakała, tylko tym razem były to łzy szczęścia, że mogła Go zobaczyć. Gdy już skończyli te namiętne pocałunki powiedziała do chłopaka, że już Go nie opuści, że już na zawsze będą razem. On uśmiechnął się i powiedział, że nie musi się martwić, ponieważ już nie zostawi Jej samej, że będzie z Nią cały czas.
Minął rok, Ona miała wtedy 15, a On 16 lat, chłopak zaprosił Ją do restauracji na romantyczną kolację. Nadszedł wieczór, chłopak już czekał na Nią przed restauracją, Ona już wychodziła z samochodu. Chłopak wziął Ją za rękę i poszli do piękne nakrytego stolika. Zakochani zamówili danie, ale gdy czekali podszedł do Nich skrzypek i zaczął im grać romantyczne ballady. Chłopak nagle wstał i uklęknął przed dziewczyną. Ona nie wiedząc o co chodzi była zaskoczona tym wszystkim, ale On kontynuował. Zapytał dziewczyny czy za Niego wyjdzie, Ona po chwili zamysłu odpowiedziała " tak ".
Wracają z restauracji szli trzymając się za ręce, nagle z zza zakrętu wyjechał pirat drogowy i uderzył w parę zakochanych. Po chwili były już karetki i zabrali ich do szpitala. Dziewczyna na drugi dzień się obudziła, natomiast chłopak zmarł. Ona nie mogła pozbierać się po tym wszystkim, po pogrzebie ukochanego poszła do siebie do pokoju napisała pożegnalny list:
" Mamo, tato piszę ten list ponieważ moje życie bez Niego nie ma już żadnego sensu. Nie potrafię bez Niego funkcjonować, to On był całym moim życiem, sercem, moim tlenem. Pochowajcie mnie obok Niego. Dziękuję Wam za wszystko i przepraszam. Kocham Was ! Żegnajcie ;( ". Wzięła ten list ze sobą poczym poszła do łazienki, weszła do wanny, list położyła obok wanny, żeby zauważyli Go od razu i podcięła sobie żyły. Tak jak dziewczyna poprosiła w liście została pochowana obok swojego ukochanego, od tamtej chwili byli ze sobą na wieczność.