ile jeszcze czasu będę samotna?
moze jakoś próbuje o tym zapomnieć, ale już nie daje rady. to mnie zabija wewnętrznie... miażdży moje wnętrznosci. chcę normalnie odddychać, budzić sie codziennie rano i przestać sie bać. a boję się cholernie życia.
to cholernie boli widzieć przypadkowe osoby na ulicy jak się kochają. tak wiem to trochę egoistyczne zachowanie, chcę szczęścia ludzi, ale i zasmakować swojego też...
chcę normalnie żyć
.................................................................