Zdjęcia albo link w wiadomosci albo WYSYŁAJCIE na:
lub wysyłając link do zdjecia w wiadomosci priv!
Podawajcie wasze imiona!!
To może lajkujemy fanpejża na którym też jest mnóstwo zakochanych"zdjęć"
http://www.facebook.com/pages/Zakochani-S%C4%85-Wspaniali/109992045815575
Można Dodawać do Znajomych!
Spójrz w lustro, przypatrz się uważnie i zastanów się nad tym co widzisz. Widzisz siebie, prawda ? No może nie do końca. Widzisz tylko ciało te co było, te same włosy, oczy, usta, skóra, tylko trochę starsze i ozdobione bliznami. A w środku? Zajrzyj w głąb siebie. Pomyśl przez chwilę, zastanów się, a potem sama przed sobą przyznaj, że się zmieniłaś, że nie jesteś już tą osobą co kiedyś..
Ciekawe czy on tak samo jak ja nie śpi po nocach rozmyślając nad każdą chwilą spędzoną ze mną, analizując każdą rozmowę, każdy gest, każde spojrzenie . Ciekawe czy on też myśli całymi dniami czy napisać, co powiedzieć i jak mnie rozweselić . Ciekawe czy on też stoi 2 godziny w lustrze by wyglądać jak najlepiej . No, chyba nie . -,- |
W porządku, przyznaję. myślę o tobie codziennie w każdej sekundzie. uwielbiam o Tobie mówić. kiedy Cię przytulam, marzę o Tym, by już nigdy nie wypuścić Cię z rąk. śnię o Tobie każdej nocy. zawsze gorączkuję gdy Cię widzę i jestem zupełnie, całkowicie w Tobie zakochana.
Mała, wredna, pyskata nastolatka, która nie powstrzymywała się zatrzymać raniące słowa, a nawet nie potrafiła za nie przeprosić. Nie patrzyła na zdanie innych, wystarczyło jej swoje własne. Po kłótni z kimś ważnym zawsze wmawiała sobie " Jak zależy, to napisze, a jak nie, to niech się pierdoli " . Nie potrafiła uronić łzy przy innych, wstyd też jej było wylewać je w samotności. On.. On zmienił ją nie do poznania. To przy nim mogła czuć to ciepło, bezpieczeństwo, pewność. To dzięki niemu stała się delikatniejsza, i nie potrafiła powiedzieć o nim żadnego złego słowa
poprawiasz mi humor lepiej niż milion kostek czekolady, lody z filmem i koc z herbatą. lubie Cię bardziej niż dobrą książkę nocą i czekoladowy budyń! pragnę Cię bardziej niż wspiąć się na Mont Everest, przepłynąć la Manche i zobaczyć Paryż. bo każda z tych rzeczy, jeśli nie ma Cię przy mnie - nawet myślami - wydaje się bezbarwna.
chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia, wyspana, wstać i uśmiechać się do samej siebie. idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek. uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu. potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek, czytać motywujący tekst spod kapsla. usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku. czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem, następnym i następnym. a potem zdać sobie sprawę, że jestem cholernie szczęśliwa.
Może nawet nie jest tego świadomy, ale nauczył mnie wielu rzeczy. Za każdą z nich jestem mu niesamowicie wdzięczna, bo łatwiej iść przez życie z pewnym doświadczeniem, którego może nie nauczyliśmy się samodzielnie, ale na pewno dzięki sobie. On mi pomógł. Pokazał wiele tych aspektów całego toku świata, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Pokazał uczucia, które wcześniej były nieosiągalne. Mimo tego, że pokazał mi jak bardzo można cierpieć, pokazał mi też, że w tym cierpieniu kryje się miłość i zależność od drugiego człowieka. Nauczył mnie płaczu. Uświadomił, że łzy są czasem tak po prostu potrzebne do tego, by wyładować ostatnie zasoby złości i móc wybaczyć, czasem nawet drobnostki. Pokazał, że czasem w małych słowach i błahych sprawach można znaleźć najwięcej szczęścia. Nauczył mnie dawać kolejne cząstki siebie nie oczekując nic w zamian. Nauczył mnie kochać. Nauczył mnie tego tak niesamowicie bezinteresownie
Wierząc w siebie ogarniesz wszystko.
przywracam do siebie każde wspólne wspomnienie. pierwsze spotkanie. pierwsze spojrzenie. pierwsza rozmowa i to speszenie, które Twoja osoba powodowała. pierwsza lekcja. wymiana numerami. pierwszy melanż razem. pierwszy pocałunek. pierwszy zgon i ogarnianie mnie, gdy sama nie byłam w stanie. wszystko to powoduje na zmianę i uśmiech i łzy. uśmiech? oczywiste, cudownie jest mieć wspomnienia związane z Tobą. łzy? spowodowane dotykiem rzeczywistości, gdyż wszystko to zmierza ku nieubłaganemu końcowi. więc teraz kochanieńka, ogarniam dupę i próbuję żyć na nowo. który to już raz?
Widzę w Tobie potencjał na mężczyznę życia.
Słowo "szczęście" myli mi się z twoim imieniem.
Burza wspomnień rozpętała się na dobre.
Śmiem twierdzić, że niektórzy działają na mnie jak czekolada. Wytwarzają mnóstwo hormonu szczęścia.
Wystarczy uwierzyć, że gramy w jednej bajce...
Wolę siedzieć z chłopakami, którzy wywołują na mojej twarzy uśmiech, niż z dziewczynami, które siadają w kółku i obrabiają każdemu dupę.
Inni zdjęcia: Z osiołkiem patrusia1991gd30 / 07 / 2025 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24