pod wodą

"Minn besti vinur hverju sem dynur
Ég kyngi tári og anda hári"

Tutaj na DA : klik.

Najchętniej skopiowałabym i wkleiła tutaj tych kilka (bądź też kilkanaście zdań), które dziś wystukałam w czasie dwóch minut, gdy moja irytacja światem wylała się z gara mojej cierpliwości. Wszystko ma swoje granice. Ta także została dziś przekroczona. Nawet nie jesteście sobie w stanie wszyscy wyobrazić jak bardzo przez jeden dzień chciałabym być skurwysynem. Każdym skurwysynem, który jest pozbawiony uczuć, który nic nie czuje, którego nic nie boli. Chciałabym przez moment być nieczułym skurwysynem i poczuć się jak wszyscy triumfatorzy po desperackim akcie terroru nad swoją ofiarą. Już zastanawiam się, czy to ja jestem nienormalna, czy ten znieczulony świat. Nie mogę patrzeć jak osoby wrażliwe na każde słowo, każdy gest, każdy symbol cierpią przez skurwysynów. Nie chcę, aby osoby takie były zabawką, która po zużyciu trafia na półkę zapomnienia. Zamieńmy się rolami, choć na moment. Dajcie władzę nam, dajcie nam na chwilę żyć i pozbyć się tego co nas tak męczy, co nas zabija i pozbawia najpiękniejszych wartości. Błąd za błędem, każdy kopie nieziemsko w dupę. Błąd, błąd i jeszcze jeden błąd. Błagam, nie chcę już słyszeć od nikogo jak bardzo cierpi z powodu znieczulicy drugiej osoby. Mam już dosyć natłoku negatywnych emocji i wydarzeń. Skurwysyny, pozwólcie nam się śmiać przez chwilę. Pozostawcie naszą część atmosfery nieskażoną waszą znieczulicą, która rani, cholernie rani każdego, kto ma choć gram uczuć w sobie i nie myśli o swoich czterech literach. 

na formspring sobie pytajcie

a na facebooku bądźcie na bieżąco