tia. jesień. złota.? nie powiedziałabym. jest tak samo szara jak wszystko w tej porze. nawet myśli. a o sercu już nie wspomne.
Marć :
zaczęło się. jesień.! nie wiem czy się śmiać czy płakać. staje się zimno... i deszczowo... zero czułości.
stwierdzam,że matka natura jest okropna. w miłości może być tylko gorzej. jakby było lepiej to bym była szczęśliwa.
pozorny usmiech. częsta zajawka... nie ma co.! udana dziewczyna - to tylko pozory. a jak wiemy - pozory mylą. ;]
jestem okropna i oschła.? wiem. za to się szanuje. ;] właśnie tak działa na mnie jesień. wokół mnie pełno zacieszających się ludzi. ^^
pff. to dla nich,nie dla mnie. ja jak już mówiłam Madź i Adam odzwirciedlają moje pozory. takie to cudowne. może kiedyś mnie spotka.
ale ja czasu już nie licze. i marzeń tez nie mam. seryjnie nie warto. ;]
"w tęczowej krainie znajdziesz mnie spowitą w kolory snu, błękitną mgłą otuloną leżącą na marzeń murawie"
Madź :
" miłość zaczyna się wtedy,kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż Twoje. "
nic dodać nic ująć.
bless.
Miłość zaczyna się wtedy, kiedy szczęście drugiej osoby staje się ważniejsze niż twoje.
Miłość zaczyna się wtedy, kie