Cześć,
Codziennie staram sę by było dobrze, historie z przeszłości jednak stawiają mnie na drodze z której ciężko się podnieść. Dziewczyna ktorą Kocham, kieruje się drogami ktorych ja nie mogę zrozumieć, taka inna do "wczoraj" dziś nie poznania, nie wiem ku czemu ona zmierza, martwie się...
Do tego ten patologiczny rodzinny smutny stan..
Mam siłę, wiarę, nadzieję, ale nie mam jej, tak, brakuje mi tylko pewnej osoby o wyjątkowym majowym imieniu. Przy niej czułem się tak pewnie, lekko, przyjemnie, mało problemów, dużo usmiechu, tylko... Tylko gdzie podziały się te dobre dni , tamte dni ?
Zdecydowanie kawałek na dziś:
http://www.youtube.com/watch?v=W8zwH_NoULQ
Cały mój świat w Twojej osobie się streszcza [ R. ]