photoblog.pl
Załóż konto

Piszę tego bloga w formie mojej własnej terapii. W formie upustu moich niezrozumiałych dla mnie hormonów ciążowych. W formie "wyrzygania" tego co mnie boli, bo nie będę słuchać jaka to jestem rozhisteryzowana i wkurwiająca.

 

Te dwie kreski na teście dały mi nadzieję na lepsze życie, niestety jak to mówią "nadzieja matką głupich".

Jest godzina 22:45, leżę koło śpiącego faceta którego kocham, a może nie kocham? Kiedy ktoś zadaje Ci ciosy zaczynasz wątpić w samego sobie, w swoje uczucia, w swoją wartość, w swoje przekonania i zastanawiasz się czy serio jesteś tak beznadziejna, że facetowi nie wystarczasz. Dla jednych szukanie wrażeń przez internet to nie zdrada, dla mnie owszem -To cios, ponieważ wątpisz w swoją atrakcyjność. Siedzisz i zastanawiasz się, co jest z Tobą nie tak, że facet woli oglądać obce pół nagie baby?

Twoje ciało zmienia się z dnia na dzień, z minuty na minutę, pojawiają się nowe rozstępy, puchną Ci stopy, brzuch rośnie że każda koszulka odkrywa Twój pępek... Stworzyliście oboje nowe życie, a on szuka rozrywki gdzie indziej.

Nie masz wsparcia, nie masz znajomych, jesteś 1200km od domu i zastanawiasz się czy nie rzucić wszystkiego w cholere, aż w końcu kolejne wątpliwości. Co jeśli będziesz beznadziejną matką, bo nie miałaś wzorców? Co jeśli nie będziesz w stanie utrzymać siebie i dziecka?

Zapadasz się w sobie, zamykasz na świat, na ludzi, na niego. On nie rozumie dlaczego się nie dzielisz z nim troskami. On nie wie, że Ty wiesz.

Smutek zżera Cię od środka. Codziennie rutyna, praca-dom. Pracujesz żeby nie zwariować, już chodzisz spuchnięta, zmęczona, ledwo patrząca na oczy. Brzuch zaczyna przeszkadzać w podstawowych czynnościach, ale nikt nie rozumie, nawet Ty sama...

 

Już raz zostałaś zdradzona, on wie o tym, wie jak cierpiałaś, tylko że on nie zdradza fizycznie, tylko "ogląda".... boli tak samo jak za pierwszym razem... Masz ochotę wykrzyczeć mu w twarz co myślisz, z drugiej strony jesteś tak wyczerpana psychicznie i fizycznie, że nie masz na to siły. Nie masz siły słuchać krytyki, zarzutów i jedynych słusznych jego racji, bo w tym momencie nie liczysz się Ty i Wasza córka. Liczy się to, że naruszylas jego prywatność mimo, że miałaś przeczucie i rację. Nie będzie ważne czy jest winny. Winna będziesz TY.

 

Leżysz, ryczysz i myślisz co dalej? Najgorsza jest świadomość, że nikt Ci nie pomoże, bo jesteś zbyt dumna by się obnażyć z problemów. Na pozór silna i waleczna, w rzeczywistości miękka jak galareta. Stres i nerwy paraliżują Cię i nie wiesz co zrobić, nie wiesz co powiedzieć, kotłuje się w Twojej głowie, a sensowych przemyśleń brak.

 

i nadal żyjesz nadzieją, że będzie lepiej chociaż płomień już ledwo się tli...

 

 

Zobaczymy co przyniosą kolejne dni i tygodnie.

Dodane 28 CZERWCA 2022 ze strony mobilnej
93
Photoblog.PRO explsp krótko tu jesteś
29/06/2022 12:19:33
Junior zagubionawnl Założyłam specjalnie to konto, by byc anonimową, w rzeczywistości mam drugiego fbl którego prowadzę od 2011r. :)
03/07/2022 21:30:02
Photoblog.PRO explsp popularność przytłacza ;)
03/07/2022 23:25:25
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika zagubionawnl.