photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 SIERPNIA 2013

More than enough

More than enough, część 9

Kilka miesięcy później..
Przeżyłam świetny czas z Adamem, ale to już dobiegło końca. Nie rozwinęła się żadna prawdziwa miłość. Było dużo miłych chwil, czułość, której potrzebowałam, dużo śmiechu i szaleństwa, ale ostatecznie nie wyszło. Często mi nie wychodzi. Ale się nie poddam, będę dalej iść przez życie z podniesioną głową. Ważne jest, aby zrozumieć co poszło nie tak. W tym przypadku chyba jednak wszystko rozwinęło się zbyt szybko, trzeba było poznać się bliżej już na początku, zanim się coś zaczęło, a zapewne byłoby to trwalsze. Za słabo się znaliśmy.                                          

           Przykre jest to, że on był bardziej w moim typie, niż ja w jego. Ale tak bywa, nie zdziwiło mnie to.                                

 Wciąż się kumplujemy, jest dobrze. Życzę mu powodzenia. Oby znalazł taką dziewczynę, która będzie mu bardziej odpowiadać, z którą odnajdzie prawdziwe szczęście, na dłużej.

 

Podczas bycia w związku z Adamem, utrzymywałam kontakt z Maksem. Nasza znajomość się rozwinęła. Z reguły pisaliśmy ze sobą. Ale rozmawiałam z Adamem o Maksie. Powiedziałam jaką mamy relacje, zapewniłam go, że Maks to tylko kumpel, pytałam czy nie przeszkadza mu, że utrzymuje z nim kontakt. Adam ufał mi i nie miał z tą znajomością żadnych problemów. Udało mi się znaleźć czas, żeby spotkać się też parę razy z Maksem. Pytałam Adama czy chce poznać go osobiście, ale stwierdził, że nie ma takiej potrzeby. Maksowi też dużo mówiłam o tym, że mam chłopaka, z którym jestem szczęśliwa i nie chciałabym go w żadnym stopniu zaniedbywać. Maks to rozumiał i sam nie narzucał spotkań czy nawet rozmowy.

Miło znaleźć dwóch tak porządnych facetów, tak niesamowitych facetów. Fajne jest uczucie rozstania się z kimś w miarę naturalnie, mimo, że strasznie tęsknię za tym co było. Ale cieszę się, że wciąż utrzymujemy kontakt. Cudowne jest też zrozumienie ze strony Maksa, ta delikatność w każdym jego czynie. Chciałabym być również dla nich jak najlepszą sobą, do tego cały czas dążę.                                                                                                             

W tej chwili nie czekam na żaden związek. Wiem, że chcę utrzymać te znajomości które mam i to    o nie będę dbać, one dają mi więcej szczęścia niż jakikolwiek chłopak, który mógby się teraz pojawić.                                                                                   

                 Jestem określona.                                                                                                                                        Muszę się teraz skupić również bardziej na Camille. Będziemy znów miały mnóstwo czasu dla siebie. Chyba, że teraz ona kogoś sobie znajdzie. Ważne, żeby była szczęśliwa. Tak jak ja teraz.

 


  Znów jestem ;D

Mam pytanie.. warto jeszcze kontunuować to opowiadanie czy zacząć coś nowego? :>

Komentarze

youneedmebite Kontynuować xd . Świetne
19/08/2013 22:49:54
Junior zaczytajsie Ok, spróbuje c: bardzo dziękuję ;*
21/08/2013 15:49:38

Informacje o zaczytajsie


Inni zdjęcia: 509 mzmzmzAu regime [fr.]. ezekh114Czerwony kurdupelpunk1477Wieczorne słonko nad jeziorem :) halinamLilia inaczej judgaf2025.07.24 photographymagicGothic lastdaylight:) dorcia2700Frigo [fr.]. ezekh114Bicie piany. ezekh114