'Pojął wtedy, że to przed czym uciekał jak i to za czym gonił znajdywało się w nim samym. Zauważywszy tę zależność przestał uciekać, a wtedy jak za dotknięciem magicznej różdżki, to za czym gonił zawitało u jego progu'.
(...)czysta metafora widzisz ją?
http://www.youtube.com/watch?v=GOei51E65Vs