Szukam Ciebie w prezentach.
Zdjęcie z Julki pierwszych urodzin, już troszkę nieaktualne.
W ogóle wydaje mi się, że wszystko jest już nieaktualne.
Czas tak zapiepsza, że ja nwet nie zdążę się zmartwić/zestresować
tym co będzie za chwilę, serio.
A świąt to jeszcze nie poczułam, mimo obecności na kilku wigiliach,
wypiciu hektolitrów NAJLEPSZEGO BARSZCZU NA ŚWIECIE, strojenia
choinki w pracy! Ale już nie długo!Jutro Patrycja robi serniczek, to poczuje!
Mimo tego, że kilka rzeczy, znajomości, emocji się zjebało, to i tak
cieszę się tym co jest, tym co się dzieje, bo dzieje się nie mało.
Może nigdy nie jest za późno, by powiedzieć przepraszam.
Ale po pewnym czasie to już nic nie znaczy.