Niektórych problemów nie da się przeskoczyć. Trzeba po
nich przejść gołymi stopami i nie zważać na to, że boli.
Wypieramy się swoich rodzin, rzucamy szkoły, pracujemy wieczorami,
imprezujemy, gotujemy, ale nie mamy czasu tego zjeść, wszystkie
pieniądze tracimy na rachunki, papierosy, żarcie, ubrania, koncerty i
alkohol, mamy karty kredytowe bez limitu, wiążemy się, potrzebujemy
mieć przy sobie kogoś równie pojebanego jak my, tworzymy związki z
kłótniami, rozstaniami i powrotami, z wspólnym bodżetem, tylko czekamy,
aby uciec z Polski, ale mimo wszystko kochamy ją, wspólnie z rówieśnikami
przeskakujemy okres dzieciństwa, dorastamy o wiele szybciej niż potrzeba i
tak naprawdę to wcale nie potrafimy żyć, potykamy się, błądzimy i upadamy,
nie umiemy wybierać, męczymy się, wiesz, tak naprawdę, to sami się zabijamy.
do waszej dyspozycji, odpowiadam na
wszystkie pytania.