photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 GRUDNIA 2011

bieganie

biegniemy we wszystkich kierunkach, kiedy pędzenie do przodu przestało nam wystarczac, zaczelismy bieg w tył, potem zaczeły się zawirowania w prawo, bo chcielismy dobrze, ale i tak wylądowalismy po lewej stronie swiata, kiedy i meandry i zakola nam się znudziły i dwuwymiarowy bieg był niewystarczający, zaczelismy sie poruszac w trójwymiarze, biegnąc pod górę w dół a nawet w pionie prosto do nieba lub piekla, lub po prostu w przestrzen, bo nie wierzylismy dostatecznie by stwierdzic istnienie czegokolwiek, bo my juz mamy tylko bieg, i tylko bieg widzimy, i w bieg wierzymy, a swiat od pędu zamazany, niewyrazny i tylko bieg wiatr ped biegniemy biegniemy...

 

bieglismy tak, z początku nie wiedzielismy ze istnieje ten pęd, podążalismy sami, gdzies w oddali ktos byl i kazano nam go gonic, wiec tak robilismy, ale potem juz nie bylo nikogo i juz nie bylo sensu, jednak nie wiedzielismy jak przerwac szalencza gonitwe za nieuchwytnym niczym, wiec bieglismy jeszcze szybciej z nadzieja ze cos sie kiedys pojawi... kiedys. potem znalezlismy siebie i dalej nie bylo sensu, ale bylismy my, i nikt nie zadawal pytan i nikt nie mowil ze watpi w sens tego, chociaz wszyscy wiedzieli, bo wszyscy to sobie milczelismy, bylo szczescie, nie bylo nadziei, nie bylo celu, ale bieg skaladal sie z wielu przyspieszonych akcji serca i kroki nie odbijaly sie samotnym echem.

 

i bieglismy tak moze przez miesiac, moze przez rok a moze przez stulecie, czasu nikt nie liczyl, wszyscy liczyli na siebie i siebie na wzajem przliczali zeby nie stracic nikogo z oczu, bo jesli jedno zgninie to wszyscy i wszystko takze nie bedzie mialo powodu do istnienia, i powod do nieistnienia bedzie tylko mialo... i nagle niebo zaczelo pękac i rozpękly sie chmury nad naszymi glowami i w drobny pyl rozprysly sie swiatla w naszych  oczach, a na deszczu bez slonca zawsze trudniej biec, trudniej biec kiedy zmrozi serce, krew, mysli i nawet juz milczenie bedzie nieme, i zaczelismy zwalniac, i zatrzymywac się, chociaz wiedzielismy ze tylko bieg nas napedzal i tylko bieg nas łączył i niemowienie o sensie i jak sie zatrzymamy to bedzie koniec to stracimy rytm i kazdy pobiegnie w innym kierunku...

Komentarze

avariablacky jak to zatrzymac? jak byc znowu nami, a nie kazdym z osobna, jak byc caloscia a nie pozszywanymi fragmentami zyciorysow?
17/12/2011 8:56:15
~kruk Kiedy ludzie spędzają czas ze sobą wszystko staje w miejscu, woda staje się ciałem stałym i można po niej stąpać jak po trawie, otworzą się nowe ścieżki, do miejsc w których nikt jeszcze nie był, jeśli całość rozpadła się na fragmenty nie możesz tego zmienić, los bywa kapryśny, i chociaż czasem można zatrzymać czas to jednak nie da się go cofnąć, pomyśl sobie jednak, że niekiedy fragmenty mogą stanowić spójną całość, niczym puzle rozsypane na podłodze, poszczególne elementy nie wiele potrafią o sobie powiedzieć, ale wystarczy, że je dobrze poukładasz, a zachwycą treścią pełnego obrazu, układanie kawałków może zająć trochę czasu, więc nie rób tego sama, weź przyjaciół, zatrzymajcie czas i stwórzcie coś co zachwyci innych, a tym czymś będziecie wy
31/12/2011 1:50:12

Informacje o yuri4yaoi


Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700