Przeczytałam na nowo poprzedni wpis...przerażam siebie sama.
Nie wiem czy mogłabym dzis napisac coś bardziej dołującego...
W dupie z tym wszystkim:
-koniec zmartwień
-koniec łez
-koniec bezsensownego użalania się
-koniec smutku
i mam wyjeb* na porażki i sprawiających mi przykrość ludzi!!!
koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec koniec !!!
Będę zwracać uwage tylko na pozytywy,
i bede doceniala każdą miłą chwile jaką napotkam.
Jest tyle piekna na tym swiecie, Jest tyle jeszcze lat.
Nie będę sie smucic i pogrązać w młodości ktora jest tylko raz.
Szkoda czasu. tak szkoda czasu bez wątpienia.
Wkleiłam sobie Espanie na poprawę humoru i idę robić sobie sałatke grecką.
Przypomina wiosne wyglądem smakiem i całokształtem;)
paaaaa ;* K=* K ;**