THIS IS TRUE XD

Witajcie! Tak oficjalnie w Nowym Roku!

Zatem nie oddzywałam sie długi czas bo musiałam pozbierać wszystkie swoje myśli wątpliwości pytania...

Wiecie moim najważniejszym postanowieniem noworocznym jest zrozumienie siebie i dowiedzieć sie tego czego chce naprawdę od życia.

Mówiliście mi że ja wiem zawsze czego chcę...-no to co ? fajnie było ale sie skonczyło...

Kiedy człowiek staje na rozstaju dróg i uważa ze obie kolejne drogi są dobre i chce iść obiema to co ma zrobić? Nie może iść naraz jedną i drugą trzeba wybrać. Dokonywanie wyborów nigdy nie nalezało do moich najlepszych umiejętności...Grunt to zrozumieć siebie oj tak. Gdybym tylko umiała podzielić siebie na trzy częsci, no dobra na dwie- to nie było by w ogole problemów i wiem niezastanawiajac sie dłużej za co by która cześć miała odpowiadać i co robic. Niestety stanowie jednosc i trzeba podjąc decyzje. Dlaczego kiedy mam podane na tacy coś o czym zawsze mowiłam nie biorę tego ? Nie umiem nagle tego docenić i się zastanawiam niewiadomo po co?

Dlaczego kusi mnie coś zupełnie innego a w dodatku sprawdzonego i złego?... Nie mogę wracać do przeszłośći...nie mogę.. Dlaczego chce otworzyć coś dawno zamknietego? To przeszłość i koniec. Wiem dobrze ze to nie mialoby sensu. Nie żąłuje tego co było nie uwazam ze to był błąd- ale teraz przepraszam Cie...to nie miałoby sensu. Byłam tak bliska powrotu do przeszłosci ale cos mnie powstrzyało...może i kieruje sie teraz rozumem. Myśle sobie jednak po co Ci kolejne problemy za mało masz? Przecież nie jest moim hobby plakac i cierpiec to o czym Ty myslisz i nad czym dziewczyno tak debatujesz?

To jest jak zakazany owoc...tak kusi oj kusi...ale nie moge temu ulec nie bede sie bawic w Ewe..i nie strace Raju! (jak o Ewach mowa- Hallmann pozdro;**). W tym roku postanowiłam spróbować czegoś zupełnie innego i nowego całkowicie jesli chodzi o ten temat i dane sprawy, Chcę żyć inaczej i nie cofać się, nie odwoływać do tego co już było. Byłabym głupia...

sylwester bardzo bardzo udany, kto by pomyślał rok temu że spedze go w takim gronie;)?

znamy sie 3,4 miesiace a mnie sie zdaje ze upłynęło o wiele wiecej tajmu.

może i rok 2010 był do kitu...ale POZNALIŚMY SIĘ!!!! I MOIM NAJLEPSZYM DOKONANIEM TEGO ROKU BYŁO WŁAŚNIE DOSTANIE SIĘ I WYBÓR NASZEJ ELITARNEJ 9TKI.

kOCHAM CIE DZIEWIĄTECZKO MOJA (nawet wtedy gdy narzekam!)

odwołując sie do powyższego demota nigdy bym nie pomyślała ze bedzie mnie radowało tak dostanie dwójki!

dziś nabyłam sporo ocen: 2+ hist, 3+,3 i 1? polski, 1?bio;/ iiiiiiiiiiii zabrakło mi poł punkta do trójki z PK  z matmy :((i mam 2+ fak!

mialam depresje dwugodzinną...ale popołudnie za to bardzo przyjemne, bilard kfc mac i peron z moimi paroma informatykami i Jacobem zaliczone:)) to dzieki Wam to życie w calkiem nowym otoczeniu jest tak udane i łatwiejsze, nie spodziewałabym sie nigdy <3

i kolacja z Motylkiem- trzeba bylo obgadac wazne wydarzenia- rozmawa z przyjacielem i od razu wszystko łatwiejsze sie wydaje! magic magic magic. Chcialam wstawic cytaty do moich rozterek z pierwszej czesci wpisu ale niestety brak miejsca pojawia sie w next.

PZDR!

ps: Postanowiłam nie podejmowac pochopnych decyzji, żyć ostroznie krok po kroku by nic nie załować i nie przyspieszac pewnych wydarzen. Rozaważać dokladnie kazdy sposob na zmiane tego co zamierzam zmienic niedlugo. Czy mi sie to uda? Oto jesy pytanie... Zawsze kąpana w gorącej wodzie i ulegająca czesto pokusie MONIA ...