wiesz jak to jest, kiedy ukochana osoba mija Cię bez słowa?
wiesz jak to jest, kiedy w rozmowie łamie Ci się głos?
wiesz, jak to jest, kiedy tracisz oddech, bo patrzysz na niego,
a z jego zachowania wnioskujesz, że jemu już nie zależy?
wiesz jak to jest, kiedy kładziesz się spać z nadzieją,
że może wreszcie szloch nie będzie Ci przeszkadzał w zasypianiu?
wiesz jak to jest, kiedy wstajesz rano i masz świadomość tego,
że kolejny dzień będzie powtórką poprzedniego?
wiesz jak to jest, kiedy umierasz wiedząc, że żyjesz?
nie wiesz? to proszę nie pierdol mi o tym, że czas leczy rany..
siemanko cześć elo, nie wiem co jeszcze
powiem w skrócie, że jest źle źle źle
wczorajsza akcja mnie wykończyła, co to miało być
kocham Cie i tyle w temacie
jestem zła na siebie, że zaniedbuję znajomych
zajmuję się tylko jedną osobą, która ma mnie w dupie
tak, wiem że jestem taka faajna, że mam ochotę skoczyć pod pociąg
nienawidzę ludzi, głupie plotki potrafią zniszczyć wszystko
to by było na tyle, wyżaliłam się w skrócie, dużo mi to pomogło, no to elo