Wszystko kiedyś nabiera lat. Wszystko sie zmienia. Później urodziny to już tylko dodatkowy rok spełnionych bądź niespełnionych marzeń , ciężkie lub lżejsze worki wspomnień , zdjęć , itd , itp .. I tak w kółko. Gdyby nie ludzie dla których żyjemy , zostalibyśmy w sumie.. maszynami , robotami tak ? czymś w ten deseń. Niektórzy są. Faktycznie maja cechy robotów. Czystej blachy bez serca . To takie.. nie wiem bardziej smutne czy już nawet mało zadziwiające . co sie z ludźmi dzieje... Albo właściwie na czym tak naprawde polega TERAZ bycie człowiekiem.