18.

Przyjaźń jest najlepszym lekarstwem na wszelkie nasze dolegliwości. Ona kruszy bariery, które nas dzielą, rozluźnia wszelkie ograniczające nas więzy, przenika jak stare, dobre wino do wszystkich żył życia. Jest poczuciem, że się nawzajem rozumiemy, ufamy sobie i z całego serca życzymy sobie szczęścia.

Kiedy już myślisz, że kogoś poznałaś, odkrywasz, że w ogóle go nie znasz.

Walcz o mnie. Walcz. Chcę choć raz poczuć się coś warta.

Lubimy wracać w miejsca, gdzie spotkało nas coś dobrego, gdzie spotkaliśmy kogoś ważnego dla nas. Lubimy te powroty, bo stale mamy nadzieję, że ktoś lub coś jeszcze na nas tam czeka.

I wybaczam Ci, że byłeś daleko stąd o wiele za długo.

Oczu Twoich błękit załagodzi wszystkie lęki.

I widzę Cię, chociaż Ciebie wcale tu nie ma.

Nie dotykaj mojej dłoni. Znów pomyślę, że Ci zależy.

Bo ty nie wiesz jak to jest nie spać po nocach, dławić się wspomnieniami.

Nigdy nie liczyłam na to, że on zechce na mnie spojrzeć, ale co zrobić z głupim sercem?

Mimo wszystko sama nie wiem, dlaczego tak bardzo chcę byś był.

Praktycznie nie wiem już jak wyglądasz. Nie pamiętam Twojego uśmiechu.

Tego smutku, tej pustki wypełnić niczym nie chcę. Cisza - miejsce po Twoich ustach. Miejsce po Tobie - powietrze.

Nie żałuję tego, co było. Żałuję, że tak nie jest.

Całe moje życie skończyło się między wschodem, a zachodem tego samego słońca.

Zły czas unieważnij, daj blask mojej wyobraźni.

I nie ważne, że oddałabym tyle, żeby Cie dotknąć. Na końcu i na początku jest samotność.

Liwcia.

Ej, czyta to ktoś w ogóle?