bleeee!
no ale masz. nie marudź już! (:
tak więc. ostatnio mam wielkiego pecha. dzis np. inteligentny dżejdżej zniszczył sobie telefon. i teraz nie ma z czego dzwonić,o! musi jednak poprosic mikołaja, zeby troche wcześniej przyszedł. najlepiej już dziś. nie ma to jak zrobić zwarcie o 10:25 kiedy się wychodzi do szkoły.tak więc dżejdżej wyciągnął z szafki zakurzone mp3 na którym są obecnie tylko piosenki fall out boy i jedna habakuka. dobre i to.
czwartek wycieczka. Kraków. <3
no więc. byle do 6 listopada kiedy to pan dżej ma słit sikstin.
i jak to mówi wądziĄka: jesteście seksiaści. :D
: *
mimo wszystko bardzo lubię fejsbukowe myśli.