upiłam się zielonym pysiem.
Dodano: 28 KWIETNIA 2008
wiosna vol.2, jeśli liczyć Ankę, to 3.
dzisiejsza fizyka była, o dziwo, nawet prosta.
jutrzejszą układa pani Leszczyńska.
więcej nie trzeba.
jutrzejszą układa pani Leszczyńska.
więcej nie trzeba.
zjadłabym tort czekoladowy. X_____X
Komentarze
~kaleidoscopeeyes
prawie trafiłam :D też owoc xD
traktuję Cię moja droga Aniu po prostu tak, jak na to zasługujesz. fajne z Ciebie dziewczę ;)
o no to jakoś się może spotkajmyy ;p ale to na gadu się jeszcze umówimy.
;*
traktuję Cię moja droga Aniu po prostu tak, jak na to zasługujesz. fajne z Ciebie dziewczę ;)
o no to jakoś się może spotkajmyy ;p ale to na gadu się jeszcze umówimy.
;*
29/04/2008 21:54:47
kaleidoscopeeyes
ale cudne. jabłoń?
nie wiem. ale znalazłabyś na pewno ciekawszego rozmówcę niż ja...
pozdrawiam :) ;* co robisz w łikend majowy? może się jakoś spikniemy, w sumie blisko mieszkamy ;p
nie wiem. ale znalazłabyś na pewno ciekawszego rozmówcę niż ja...
pozdrawiam :) ;* co robisz w łikend majowy? może się jakoś spikniemy, w sumie blisko mieszkamy ;p
29/04/2008 20:16:53
~chibi
Ładnie.
Prawie, jak czereśnia u mojego dziadka.
A w sadzie to obok siebie kwitnie duża wiśnia, mała czereśnia i średnia czereśnia. Ładnie to wygląda, wiesz?
Prawie, jak czereśnia u mojego dziadka.
A w sadzie to obok siebie kwitnie duża wiśnia, mała czereśnia i średnia czereśnia. Ładnie to wygląda, wiesz?
28/04/2008 18:00:06
