Anna i ja * bulwers taki *. ani to inteligentne, ani artystyczne, ale cóż.
chyba mam słabość do kobiet o tym imieniu.
zieew. sennie jakoś. i tak wcale niewakacyjnie.
*zieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeew*
ciekawe, jak za dziesięć lat będę zarabiać na życie.
ksiądz dziś mówił na kazaniu o śmierci. nie lubię takich kazań. i o miłości też nie.
wiem, pierdykam głupoty.
chyba idę coś sobie zrobić z głową.