Życie to życie. Kto z niego zrobił telenowelę?
Błędy i porażki uczą, ale świadomość tego, że je popełniliśmy zostaje.
Był jedyny, wśród miliona innych. Był mój, a Ty go sobie tak po prostu zabrałaś, więc lepiej pilnuj go suko i dbaj o Niego. Mów mu często o swoim uczuciu i nie pozwól by cierpiał. Ach, i uważaj, żeby nie poleciał do suki takiej jak ty.
Singielka - nieograniczone swobody i wolność. Same pozytywy, więc dziewczyny, głowy do góry! :)
Mam dośc kłamstw i ciągłych zapewnień, że się zmienisz, a wszystko bedzie tak, jak dawniej. Musis mieć naprawdę wybujałą wyobraźnię, żeby non stop wciskać mi takie historyjki myśląc, że uwierzę.
Mam nadzieję, że żyje Ci się dobrze, że Twojej głowy nie zaprzątają myśli typu "Boże, co ja jej zrobiłem..". Tak, mimo tego całego cierpienia, przez które przeszłam wyłącznie dzięki Tobie, życzę Ci jak najlepiej. Nie wiem, czy następna Twoja ofiara zachowa podobny stosnek do Ciebie, co ja, inaczej będzie z Tobą kiepsko. Bo całą sobą pragnę, abyś poczuł to samo co ja czułam, ale nie skrzywdzę Cię, bo wiem, że poczuł byś ból, bo przecież były też te dobre chwile. Pamiętasz je jeszcze? Chociaż przez mgłę?
Mam wrażenie, że świat idzie swoim tempem, a ja bardzo powoli próbuję sie do niego dopasować. Czasem tracę grunt pod nogami, czasem dopada mnie tka pustka i otępinie, że potrafię siedzieć godzinami i nie myśleć o niczym patrząc przed siebie zamglonym wzrokiem. Świat gna do przodu, a ja mimo tego, że czasem nie mogę nadążyć, staram się nie okazywać swoich emocji zostając z nimi sama. Pędzę, ile sił w nogach, by choć na chwile wyjść na przeciw życiu. Jeszcze mi się nie udało, ale na szczęćie, mam jeszcze troche czasu.
Na codzień nie okazuję emocji, bo przecież w dzisiejszych czasach jeżeli uronisz łzę uznają Cię za tchórza, prawda? Nie znają powodu płaczu, a mimo to bezpodstawnie Cię oskarżają. Nie masz tego dość? Ja mam, ale i tak nic z tym nie zrobię, bo absolutnie nic do nich nie dotrze. Dostarczyłabym im po prostu kolejny powód do śmiechu.
yoloxoo