wczoraj nawet pozytywnie. spałam do 15 XD ogarnęłam trochę dom ,na chwilę do Pauliny pograć w karty i potem znowu spać.. obudziłam się jakoś o 20 i postanowiłam ,że idę się przejść ,zaszłam do Gosi okazało się ,że była w pracy to ja już sobie myślę zajebiście ,że będę musiała chodzić sama ,zaszłam do Zosi do pracy ,patrzę Langusa rower moja siostra pilnuje i tak od razu jak dobrze Langi przyszedł i sobie pochodziliśmy ,potem do mnie po Paulinę ,odprowadzić Langiego i na fajkę. Wracając spotkałyśmy Adriana i Salcera ,szkoda ,że nie potrafię się na was gniewać dłużej ;// Salcer se poszedł ,a Adrian nas odprowadził i jeszcze gadaliśmy.
Dzisiaj znowu wstałam 13 coś takiego ,ale za to cały dom ogranęłam ,że wszędzie jest porządek ;o Miałam dzisiaj jechać z Pauliną do Kowalczyka ,ale okazało się ,że mój tata jest w szpitalu lol? nie wiedziałam nawet..