Popsuło jakość ;/;/ Nienawidze tego na fb...
Na początek witam was wszystkich serdecznie po długiej przerwie.
Byłam na urlopie zdrwotnym i powracam z o 3kroć większą silą.
Zaczynam pisac tą notke już drugi raz bo w sumie ciągle pierdole od rzeczy. Może to dlatego że nie mam nic ciekawszego do powiedzenia przed szerszą widownią.
Więc powinnam wspomnieć że rezolutnie , krok po kroku zmieniam siebie i swoje stare złe nawyki. Po pierwsze rzuciłam palenie co było bardzo trudne i ciągneło się wiekami... ale jednak temu podołałam co zaskoczyło nie tylko mnie ale wszytskich wkół. Każdemu palącemu przypominam że dzień bez szluga jest o wiele lepszym dniem oczywiście w tej koncowej fazie walki z nałogiem. Tak to było coś ! Po drugie moi kochani zaczełam surową dietę i mięso wykluczyłam z niej całkowicie ! Już nikt nie namówi mnie na rybkę . Wolę zrobić coś dla tego świata i zapobiec zabijaniu. Ale co do diety to nie wszystko , odstawiłam na dobre słodycze co w moim przypadku było o wiele gorszym nawykiem niż papierosy. Pomimo tego że codzień dostaje kurwicy to przez ten tydzień po słodycze nie sięgnełam ani razu , tak samo zresztą jak po ziemniaki i pieczywo. I tym oto sposobem w ciągu 4 dni schudłam 3,5 kilo :) Oczywiście nie jest to zasługa samej diety doszły do tego ćwiczenia , ale uwierzcie że robiłam je bardzo trzadko co poprawie od następnego tygodnia. :) No więc ide jak burza i do wakacji zrzuce te wymarzone 14 kg. No tak i jakby kto pytała czuje sie o niebo lepiej z takim trybem życia jak teraz :)
Na zdj : Ewelinka K.
Fot : Me
W sumie nic dodać nic ująć :) Trzyjamcie za mnie kciuki i módlcie się żebym podołała celom.
Nawet jeśli coś zakłóca Twoje sny
Trzeba żyć, trzeba żyć!
Stare przyjaźnie obracają się w pył
Trzeba żyć, trzeba żyć!
Myślisz, że nie spotka już Ciebie nic
Trzeba żyć, trzeba żyć!
Masz moją gwarancję, że... miarą wygranych jest uśmiech przez łzy