doszłam do wniosku, że moje najwygodniejsze ubrania nie mają "tego czegoś". To takie przykre, bo człowiek chce zrobić sobie focie i musi przebrać się tysiąc razy by zostać w tym, w czym był wcześniej bo tamto przy ciasne, za jasne, uciska. I zawsze jakimś cudem co najlepsze to w praniu :(. Odwrócone zdjęcia do góry nogami są bardzo fajne, Bo ukrywają to, co czego nie chcemy nie zmuszając nas do zmiany zdjęcia :D.