Patrzysz w oczy i mówisz o miłości,
o miłości to jakoś dziwnie brzmi,
przestań kłamać i mów ze mną wreszcie prościej.
mówisz miłość, a żądzę dajesz mi,
ja nie gardzę tym pięknym uniesieniem,
krew ma prawo swoją chwilą żyć,
po cóż ją osłaniać kłamastwa cieniem,
nie rozumiesz, pocałuj mnie, idź.
Jadę w życie Błękitnym Ekspresem,
bez przystanku, do celu, przez świat,
chociaż przegram to życie z kretesem,
lecz nie będzie chwil mi kradł,
10 minut zatrzymam się gdzie chcę,
10 minut, a potem znów w dal,
10 minut, a wszystko w nich będzie:
moja radość, mój spokój, mój żal.
Wierność to także słowo ulubione:
bądź mi wierną, a cóż ty za to dasz?
Z czczych frazesów uwijesz mi koronę,
bo zdolności w tym kierunku masz.
Hanka Ordonówna - Błękitny ekspres
......
Jakoś tak mi dziwnie na sercu, choć niby wszystko ok. Ale gdzieś w środku drga we mnie niepokój.... Może inesłusznie ale jednak...
Użytkownik yadhira
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.