Muszę kłamać, by zachować twarz.
Muszę kłamać, taką chcą mnie znać.
^^ Łzy, czyli powrót do dzieciństwa.
Mój pierwszy... nazwijmy go rockowym, zespół.
Jak byłam mała, to mogłam słuchać ich w kółko.
Jestem jaka jestem, mówisz czasem, że jestem cudooowna...
Mówiłam, że mi przejdzie. Rano miałam ledwo stan podgorączkowy, a teraz pewnie mam te swoje niecałe 36.
Gardło prawie nie boli.
Git.
Bo mam ochotę na wyjście z domu.
W sumie nie wiedziałam, gdzie miałabym się niby udać,
ale potem pomysł spadł na mnie jak jabłko na łeb Newtona.
Już dawno tam nie byłam.
Trza nadrobić.
Bo może jutro wszystko sięęę zmieni...
W sumie powinnam się bać iść tam sama,
ale ja jestem dziwna, więc się nie obawiam.
A co.
Ninja twarda musi być xD !
Niech moje słodkie ręce dziś pieszczą innej ciało,
byś mogła się przekonać, jak krzyczy: "Mało! Mało!"
Mhm, nie docenisz, póki nie stracisz.
Amen.