Czas. Wiemy, że czas zmienia.
Zmienia prawie wszystko, szczególnie ludzi, daje się we znaki wszystkim istotom żyjącym, ale również rzeczom materialnym, które pod ciężarem czasu zmieniają się pod przeróżnymi względami.
Ludzie dorośleją, ładnieją, brzydną, na ich twarzach pojawiają się zmarszczki, cały ogól zachodzących w organiźmie zmian powiązny z czasem - fizycznych.
A co ze zmianami psychicznymi? Wiadomo, że począwszy od lat niemowlęcych do nastoletnich, zmiany są wręcz monumetalne, ale to rozwój. Rozwijamy się do pewmego momentu, potem tylko przyswajamy nowe rzeczy, uczumy się. Często gdy spotykamy kogoś, nawet po paru miesiącach, bądź wracając do szkoły po wakacjach mówimy do znajomego ' kiedyśbyłeś inny, zmieniłeś się' i nie tyle tu chodzi o wygląd, co o osobowość. Akurat na tę zmianę nie potzreba wiele czasu. Wystarczy tak, nie a godzina, godzina w której ginie Twoja matka i nagle wszystko co Cię otacza traci sens. I jesteś innym człowiekiem. Buntujesz się, obwiniasz los o to co się stało, bądź 'nawracasz się', widzisz, rozumiesz jak należy sznować życie.
Czy w naszej psychice, mózgu, od początku są zaplanowame nasze cechy charakteru, przyszłe zarysy naszego światopoglądu? Czy może to czas, życie, to i kto nas otacza ma na to wpływ? Dziewczyna wychowana w porządnej, przykładnej rodzinie, mająca za wzór wręcz nienaganną rodzinę, nie budząca żadnych podejrzeń, nagle zaczyna brać narkotyki, stacza się, a w końcu ląduje na dole urwiska. Skoro nie mogła czegoś takiego,demoralizacji, ujrzeć w rodzinie, zapewne ujrzała ją wokół siebie.
Czas zmienia, bo dojrzejemy, a raczej zmieniają nas nabyte z czasem doświadczenia i popełnione błędy(bo to podobno na nich uczymy się najlepiej). Rozumiejąc sens słów danych piosenek przestajemy ich słuchać, bo są denne, ale kiedyś były przecież takie fajne. Będąc na pogrzebie naszego znajomego, uświadamiamy sobie, że kiedyś my będziemy złożeni w trumnie. Mając w rodzinie starszą schorowaną osobę, rozumiemy tych starych ludzi na ulicy, w mieście. Doświadczając ciężkiej choroby ojca, nagle zdajemy sobie sprawę jak wiele dla nas znaczy. Firma matki znjaduje się na skraju bankructwa, tzreba oszczędzać i nagle widzimy wartość pieniądza w XXI wieku i go szanujemy.
To są właśnie zmiany. A żeby one nastąpiły potrzeby jest czas, w którym będą się toczyły. Nawet, by złągodzić żal po utracie bliskiej osoby potrzebny jest czas, a właściwie to tylko on, potem zostanie tęskonota i powrót do wspomnień, tych smutnych i radosnych.
http://www.youtube.com/watch?v=qBzLy0EbbZE O.N.A, - Koła Czasu