z nia ;p
dzisiejsza wyprawa do Agi bylo zajebiscie ;p
sie nasmialismy ze łoo ;p
najpierw sie zgubiłysmy ;D
a potem widzialysmy krowy i swinie ;D
najlepsze bylo moje spadniecie z rowera ale to przez natale bo mi pod kola wjechala ;D
albo potem jedziemy a natala do nas w prawo czy w lewo a mi sie strony pomylily i powiedzialam jej ze w lewo a powinnismy skrecic w prawo a ta skrecila w lewo i na Age wjechala ;D
no to tak skrocie opowiedzialam co sie dzialo ;D
ha ha ;p
xd