Moje piekne, najcudowniejsze, najwspanialsze, idealne i przekochane konisko
kocham go najbardziej na swiecie, dobrze ze jest
ostatnio mam okropne dni... po glowie lata i tylko jedna mysl
poprostu
jestem idiotka i nie potrafie niczego doprowadzic do konca,
takim to trzeba sie urodzic
koncze, papa
wracam do mojej monotomii i do nauki, diagnostyka czeka