Dzisiaj byłam w Żabieńcu z Martą i Kasia
pojechałyśmy w terenik
Ja na Pegazie na oklep
Marcia na Bałtyku
Kasia na Bagdadzie
Hurmaczek został w domciu
Podsumowałam mniej więcej to wszysko na co musze przeznaczyc pieniądze na wiosne
przyznam sie szczerze ze nie bedzie mnie na to stac
i
z przykrością ale najprawdopodobniej bede musiała zrezygnowac z odznaki
za dużo musiałabym wydac na treningi, ubiór i opłaty
a
nawet jeśli bym zdala to potem znowu dochodzą opłaty za rejestracje zawodnika i konia, transport, wpisowe
no i
na kolejne treningi, no gdybym przynajmniej miała trenera na miejscu, no ale nie mam
nawet gdyby pomógł troche p.Grzegorz to i tak tego wszystko jest za dużo
dlatego stwierdziłam, ze w moim przypadku odznaka jest zbędna
szkoda,
to by było na tyle
papa