Dzień zaczął się dość fajnie.Rano pojechaliśmy do kościoła na godzine 10
W kościele praktycznie mdlałam. Musiałam usiąść.Ciśnienie za wysokie?..
Chwile później o godzinie 12.15 pojechaliśmy nad jezioro do Jankowa.Zico,ja,Ika i Justyna..
Górka była gigantyczna,my z Iką mieliśmy slizgie buty i prawie zjeżdżałysmy z niej.
Pierwsze co zrobiliśmy,to rozłozylismy ręczniki.
Ja i Kuba poszlismy do Baru, a tam spotkalismy kolege z pracy Zika (Kalinę) ;D.
Kolejnie poszlismy się wykapać,woda była wręcz lodowata.
Nie dało sie prawie wytrzymać za to na plaży było pełno ludzi!..
I przystojni faceci oczywiście xd..
Gdy sie wykapalismy,to poszlismy znow do baru,ale Kuba stwierdził że musi iść do samochodu po pieniądzę i w ogóle,więc poszłam z nim.
Trzeba było sie wspinać bo normalnie nie dało sie dam wejśc
. W drodze powrotnej na plażę,znalazłam Kluczyki,od domu i samochodu-:"OPEL ASTRA"
Śmialismy się z Kubą że jedziemy do domu na dwa samochody,ale stwierdziłam,że trzeba znależć jego własciciela,
poszlismy więć tam gdzie leżały i akurat mężczyzna ich szukał,był z synem i powiedział:
"NIEWIEM JAK WAM DZIEKOWAĆ!..Postwaie wam piwo" ;d..
Kuba był w 7 raju ;P. Tak więc przygoda się dobrze zakończyła. Szczęśliwie dojechaliśmy do domu.
A jeszcze w przeprosiny od Marcina dostałam:
http://imageshack.us/photo/my-images/263/msorryn.png/
Kocham Cię ;** ;D
SZCZĘŚLIWY DZIEŃ ! <3
Nudyy.. :(
We wtorek do domu ;D
Ulubione: