HoHo jak mnie dawno tu nie było XD Ale juz jestem :P Zdjęcie z takiej mini imprezu u mnie w domu, Można powiedzieć, że nawet ładnie wszłyśmy biorąc pod uwagę to, że jesteśmy po dwóch Lechach . Ahhh :) Jak bym wypiła Lecha, Warke Strong albo Żywca. Ale mam kare do końca listopada więc nawet wyjść po piwo sobie nie moge kupione za pięniądze, których nie dastanę do końca listopada XD Ale już 1 grudnia stawaim krate hehe wszytkiem tym, którzy kupili mi przepity podręcznik od angielskiego XD Kocham was :* A z Olą robim sobie tatuaż przyjaźni hehe takie zajebiste wisienki na ciele, bo jeszcze dokładnie niewiemy gdzie XD Brałyśmy jeszcze pod uwagę chujo-rakiety, ale wisienki będą ładniejsze XD LoVe :* Buziaki:*