taa. wróciłam ^^
było s u p e r !. ; >
dziękuję Anku za prowadzenia fbl ; )
W duużym skrócie;
Pogode mieliśmy cudną. Wszyscy sie przygotowali na mróz, a prawie wszyscy sie spalili. Pierwszy dzień przenudne zwiedzanie kościołów, wszyscy byli wyczerpani po nieprzepsanej nocy w autokarze. Jedyne na co czekalismy to czas wolny xd. i dopiero zaczęło się fajnie ^^
Dzień drugi to wchodzenie na Śnieżke. Zdjęcie właśnie z tamtąd xd. Weszłam jako pierwsza z dziewczyn xd i szłam od samego początku ^^ bo można było wjechać kolejką do połowy.Taak w nocy też fajnie było, spaliśmy chyba 2 godziny ; p
Dzień trzeci to Czechy i powrót. Najogorsze było to, że w autokarze zepsuła sie klima w ten największy upał ;/. Ale potem szybko minęło bo z Kaśką odwalałyśmy jakieś głupoty xd
Takim oto sposobem jestem w domu ^^
pozdrawiam ekipe z wycieczki ; * <3