dodam tylko , że jakiś bezczelny potwór drażni lwa , tudzież mnie i zżera mnie niemiłosiernie od środka , powodując zjawisko ociężałej głowy tudzież jak całego tułowia . ów potwór to nieskazitelnie głupia łachudra , którą zaraz kopnę w dupe . no bo żeby mnie ? żeby mnie się uczepić ? jest tak bezczelny , że zżera mnie w rytm Coldplay powodując całkowite zbezczeszczenie tego zespołu . napisałabym, że moje egzystencjalne " odzywki " nie mają większego sensV , po prostu - całkowity badyks . chyba z wrażenie pójdę zatańczyć pogo , w rytm " Kwiatka " ale nie mam od kogo się odbić , mimo to wyładuje moje egzystencjalne odzywki , które są naładowane negatywnym ładunkiem . coż jeszacze , oprócz tego , że jem acze xd może to , że mam zaburzoną czasoprzestrzeń xD
na chory dzień świra, tudzież sobotę ,
w rytmie wszyscy jesteśmy Chrystusami , czyli Koterski .
___________
Coldplay - Talk