Ola :)

Miłego poniedziałku, kochani :*

200 wpis! :)

Cza­sem pa­kuje­my sta­re rzeczy i cho­wamy je na strychu, nig­dy nie za­mie­rzając ich wyj­mo­wać, ale nie pot­ra­fimy się ich poz­być.
Pew­nie tak sa­mo jak marzeń.. 

I jak tu być dob­rym, kiedy nikt ni­komu już nie ufa... 

Nie proszę Pa­na, mnie miłość nie interesuje.
Nie jes­tem masochistką.

Bo jesteś tą osobą, której nigdy nie powinnam stracić.

możesz być zimną kurwą, ale pamiętaj że ja też nią mogę być.

łapczywie chwytam powietrze w płuca i zagryzam wargi. wmawiam sobie, że zawsze mogło być gorzej zamykam oczy by nie uronić ani jednej łzy. usilnie się uśmiecham bo życie jest zbyt krótkie.

Bo ser­ce me z twar­de­go ka­mienia wy­kute, by nie cier­pieć jak inne.

Magią muzyki jest to, że każda piosenka przypomina Ci jakąś chwilę w życiu.

Wie­rzy­my w czar­ne ko­ty, pecho­we trzy­nas­tki i dra­biny stojące nam na drodze. Nakręca­my strach,który gdzieś w środ­ku uda­je nieobec­ne­go. A po­tem włas­ne błędy us­pra­wied­li­wiamy złośli­wym zrządze­niem losu. 

Nie jes­tem zdes­pe­rowa­na, jes­tem ZDE­TER­MI­NOWA­NA ! 

Jakbyś teraz wrócił, przeprosił, powiedział że spieprzyłeś wszystko i chcesz to naprawić. Jakbyś znów zaczął powtarzać, że mnie kochasz. Jakbyś przypomniał mi wszystkie przepiękne chwile, które należały tylko do nas. Nawet jakbyś znów obiecywał, że będzie pięknie, że zawsze będziemy razem, że nigdy nie pozwolisz mnie skrzywdzić. Pokazałabym Ci drzwi. Ano owszem. Zrobiłabym to, mimo tego, że mocno za Tobą tęsknie, mimo tego, że bardzo chciałabym znów poczuć Twoją bliskość. Nie mogę przecież dopuścić do tego, aby ponownie zakiełkowała we mnie ta durna nadzieja, która pociągnie za sobą naiwność. Nie pozwolę Ci kolejny raz dać się skrzywdzić, bo kto raz zawiódł - zawiedzie ponownie.

Stwier­dzam, że ludzie o dob­rym ser­cu mają gorzej w życiu.

Każdy dzień bez uśmiechu, to dzień stracony. Każdy dzień z Tobą to powód do uśmiechu. Każdy uśmiech powoduje, że czekam na kolejny dzień.

a życie bez przeszkód byłoby nudne.

Daw­niej człowiek pożądał je­dynie tyl­ko te­go co było mu nie zbędne, później pożądał te­go cze­go zaz­drościł in­nym, dziś pożąda tak dużo, że niedługo nie będzie miał już cze­go pożądać, i wte­dy his­to­ria al­bo za­toczy koło, lub też pochłaniając wszys­tko wyginiemy.

Is­tnieją oso­by, którym człowiek chciałby się zwie­rzyć, ale nie potrafi.

dlacze­go tak bo­li , gdy do­wiadu­jesz się że już nig­dy nie będzie tak sa­mo ?