rodzinka jest. chaos, wielki chaos w domu. Wybywam do Mirska. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze.
tesknie... w dalszym ciagu. Te różne myśli mnie dobijają... cięzko.
jeszcze połowa dzisiejszsego dnia, cała sobota i pół niedzieli i Jacenty wraca <3<3<3
Monii do Krzeszowa pojechała, po chuj ja się pytam?
Nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie'