siedze sobie w domu i rozkminiam co mam robic.. czekam jak mi sie jakies romansidło pt "Szkoła uczuć" zbuforuje... Piszę z Moonią i biję się z własnymi myślami.
Jutro Mirsssk i plotki, ploteczki u Wieczorka, byc może bedzie też Sobala i Kisiel, a wiec moze byc wesoło...
Rodzinka sie zjeżdza do mnie od jutra do pon, wiec dzisiaj sprzatanie itp. Masakra jak ja tego nie luubie...
Jest mi zle, zle kurwa zle, umieram z tesknoty i z nerwów, ten brak kontaktu mnie dobija.
a Monia mnie rozumie, rooozumie, bo przezywa dokładnie to samo. O! a to wszystko przez muzykę O!
Sztur w środe ścina włosy, na krótko! a co sie będe...:D
Kocham Cię i jesteś dla mnie wszystkim....caaałym światem...tylko spróbuj to spieprzyć :D:D:D