Kolejny dzien !
Ze swiadomoscia , ze kazdy mnie leci chuja .
Trudno jest zyc gdy , kazdy ma cie w dupie .
Jest kilka osob ktore rozmumieja mnie , i probuja zmienic moje nastawienie do zycia .
Ale czy im sie uda ? Pewnie nie . Nie umial nikt . Patrzac co osiagnalem w zyciu .
Mozna sie chycic sie za glowe i powiedziec jestes nie udacznikiem .Nic poprostu nic nie osiagnalem .
Niby postepy sa . Po roku poszlem dowod zrobic ^^ Szybki co nie ?
Ale jak ktos jest taki , ze ciagle mu sie nic nie chce . Tak wlasnie jest .
Zycie daje mi w kosc co raz bardziej . Musial bym cos z tym zrobic .
Rozmowy przez gg , sms nie dadza nic ze bym cos zmienil /.
Potrzebuje dlugiej rozmowy twarz twarz z kims komu ufam i wiem ze zostanie to miedzy nami .
Mam wyjebane ogolem na wszytko , nic innego niz siedzenie w pokoju .
Dobija mnie to . Zamulam co raz czesciej .
Szrama z toudim przyjda ale wiece tylko po co ?
Zeby cos zrobic . Czy moge na nich liczyc ? Polowie pewnie tak .
Czy ja jestem taki do bani , ze bede mieszkal pod mostem . To wszytko sie okaze .
Ludzie nie wiedza co mam w glowie a gdy im to tlumacze nie chca sluchac .
Problem jest taki , ze zyje przeszloscia .
Podobno zyje sie tylko raz . I powinno sie zyc tak jakby jutra mialo nie byc . Probuje lecz mi to nie wychodzi . Jest kilka osob ktorym moge zaufac ale czy oni chca ze mna rozmawiac ?
Jedna z nich ciagle sie kloce a gdy juz jest dobrze ona musi wystrzelic zdaniem, ktore mnie dobije .
Ale bywa zycie jest okrutne .Czy wiara czyni cuda? Ja wiem , ze tak .
Czy nadzeja umiera ? Dla mnie nigdy ! .Czekam na marzenie ktore sie spelni albo i nie .
Jestem wytrwaly i umiem zyc w cieprieniu .bolu . Czasem dobrze jest sie po zamulac .
Ale gdy robisz to za czesto tracisz sekundy , minuty godziny. dni i tak dalej
Moje zachowanie prowadzi do tego , ze wkoncu wylonduje psychiatryku albo pierdo... w kalendzarz .NIe dlugim czasie . Wiecie to by bylo chyba najlepsze co by mi sie w zyciu stalo . Czy jestem Pesymista? w polowie
optymista ? w polowie
Czy ludzie bede widziec we mnie cpuna pijaka ? Moze sie i tak stac nie mam pochamowan ...
Nie umiem powiedziec dosc .To jest moja wielka wada ;/
Ale wiecie to jednak cos daje a wiecie co ?
Nie mysle wtedy o tych rzeczach co mi sie staly ogolem o przeszlosci.To jest plus tego ze tak robie .
Minus ze w koncu bedzie out . Odpadne . Wszytkiego w zyciu trzeba sprobowac .
Nawet 2 raz sie zakochac . Ale ja teraz nie umiem tego zrobic .Zabawa bede musial zaczac zyc tym .
Bawic sie i nie patrzec na to co bylo .A zarazem nie zapomniec o przeszlosci .
Bo ona i tak wracac bedzie . W moim przypadku napewno .
Dobrze ze jest muzyka , bez niej juz bym pewnie sie zalamal .
Kocham sluchac house tych nutek co na planecie leca po 22 . Gdy ich slucham poprostu ozywiam sie .
Uznalem ze w zyciu nie powinno sie poddawac !
Tylko ze ja juz poddalem sie . I stracilem wszytko .Nawet wiare w siebie .
Gdy zaczne myslec glowa pewnie sie wszytko ulozy .
I w koncu bedzie dobrze , Ale teraz nie mam zamiaru tego robic .
Darek zaczyna sie bawic ! . I uj wie kiedy to sie skonczy
yOO yOO
Ps Ludzie gdy nie doceniaja tego co maja . Wrescie straca to co kochaja .