Zbiegiem czasu wspomnienia wracaja ...
Nowy rok jest a ja w ciąż w tym samym gownie .
7 miesiecy w angli a ja dalej chuja mam ani kasy ani przyjaciół .
Ludzie z ktorymi przybywam to nie mój klimat .
Mysląc o domu mam ochote rozjebac sobie glowe .
Tak brakuje mi wszystkich , ze nie macie pojęcia ;/
Kolejjny rok nie uddany , 20 urodziny a ja nawet zyczen od rodziny nie uslyszalem , nawet nikt nie napisal
Co raz bardziej czuje sie samotny az mnie to juz dobija .
Jak mialo byc dobrze juz moj ryj sie cieszyl , wszystko sie zjebalo .
Powod tego wszystkiego jest pewna osoba , podobno to moj przyjaciel a nawet zyczen od niego nie uslyszalem.
To qrwa boli gdy nie ma sie komu wyzalic , nie mam tu nic .
Zaluje ze tu jestem , olalem wszytko a teraz to wszytko sie obraca moje strone .
Noworoczne postanowienie jest takie , ze zaczne byc wredny , koniec milego jaja !
Teraz zauwazylem , ze nie mozna nikomu ufac .
Co rok to samo , bez dziewczyny bez kasy bez przyjaciól i jak tu zyc ;/////
Chce wrocic do domu siąść w pokoju z ziomkami wypic piwo i pogadac ale nie mam jak do chuja .
Moje zycie teraz to jedno wielkie gowno !
Najbardziej brakuje mi osoby , ktora by sie przytulila , pocalowala , ktora by mi szeptala slodkie slowka .
Jak ja teraz marze o tym ja pierdole .
Marzenie sie podobno spelniaja ale nie moje .
Rozczarowalem sie dzis i to mega .
Jestem zly na siebie kretyn i tyle ...
Czasem mam ochote rozplakac sie jak jakis bobas .
A moze to mi pomoze ?? chuj to wie .
Załamka w uj siedze teraz z nimi a nawet z nimi nie rozmawiam ahhh olewka na mnie ...
Czuje sie jak jakis smiec wykorzystac a pozniej olac i spierdalaj .
Jestem qrwa inny , za szybko wybaczam nie mam agresji w sobie .
Teraz zrozumialem , ze to zle .
Czasem to pomaga ...
Skumajcie typa 7 miesiecy w angli pracuje od 2 wyplate dostaje 220 funtow a on kasy ani nic nie ma .
A czemu ? bo qrwa jara i rozpierdala na to wzytko co ma .
Jedynie co mnie trzyma "przy zyciu" to rap jedynie on .
Zegnam