Bo do niej moge sie zawsze przytulić i tylko ona przyniesie mi tyle ciepła ;* Więcej niz jakikolwiek człowiek na tym swiecie . . . .
Lov moją kicie malutką ;**
No to tak poytywnie nie jest . . . cieszyc tez nie mam sie z czego wiec to takie życie w obłędzie . . . jak zycie całe do dupy przede wszystkim nic mnie nie cieszy . . . usmiecham sie choc w duszy gra zupełnie inny nastrój . choć udaje ze jest dobrze , zle sie z tym czuje bo kłamie samą siebie ;( . . .
OGÓLNIE TO MONOTONIA MOJEGO SWTA TERAZ JEST TAKA JAKA JEST . . . PRACA DOM SZKOŁA NAUKA POPRAWIANIE OCEN I CZASEM WYJDE Z NIMI GDZIEŚ . . . tak to wszystko wygląda wiec nie ma zabardzo chwil by cieszyc sie życiem a pozatym i tak bym nie umiała . . .
MAM pytanko co robicie w sytułacji gdy chłopak powaznie was rani . . .
mija sporo czas on wyznaje wam milosc prosi o przebaczenie . .
spławiacie go choc to nic nie daje bo znów po jakimś czasie powtarza swe wyznania . . . mówi tak bardzo wiarygodnie coś was ciagnie do niego i nieraz przychodzi wam na mysl
a może zeczewiszcie sie zmienił ??
a może dac mu ostatnia szane ??
a jednak tez macie jakies takie uprzedzenie niepewnośc i strach . . .
GRubo sie nad tym próbujecie zastanowić a wychodzi z tych przemyśleń własniwie sam mętlik w głowie . . .
i CO ROBICIE Z TYM WSZYSTKM ??