Nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. Strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? Co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz ? Nikt nie zna wszystkich odpowiedzi, a czasem najlepsze co możemy zrobić to po prostu przeprosić. I pozwolić przeszłości odejść w przeszłość. Czasami z kolei musimy spojrzeć w przyszłość i mieć świadomość, że nawet jeśli zdaje nam się, że wszystko jest jasne, życie nadal może nas zaskoczyć i nadal możemy zaskoczyć samych siebie.
..bo nawet, jeśli nie jesteście pewni, dokąd zmierzacie, pomaga świadomość, że nie zmierzacie tam sami..
- A teraz wznieśmy toast!
- Za co?
- Za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa...