wyrezyserowana uwierz że nie ma sensu.śledziłam go tydzień temu i widziałam go z taka panna mi mówił jak byliśmy razem że jest jego przyjaciółką a się przytulali i lizali.wiec wiesz.jego szef z pracy sie we mnie zakochał i teraz mówi mu różne rzeczy o mnie.i on w to wierzy.nie ma sensu.jedyne co mi pozostało to cierpieć.
wyrezyserowana łatwo jest powiedzieć.codziennie sobie powtarzam że ogarne ten syf.nie udaje mi się.On ciągle mna kręci.a ja wtedy już nie wiem co robić.wiem że mnie okłamał.jest jakaś 3 osoba która do mnie mówi przykre rzeczy o nim i jemu zapewne o mnie.i takim sposobem nie mam nawet ze soba kontaktu.czuje że przez ta osobe On mnie nienawidzi.i jak się tu pozbierać?