moje dwa słodkie dałniątka.

znów wita was śrubka.

napisałam do seba, czy chce coś przezkazać fotoblogowej społeczności, a on na to kulturalnie

- że spałem. obudziłaś mnie!

okej okej, więc jakby co to seb spał.

zdj przedstawia moich dwóch najlepszych na świeci przyajciół ( a także dwóch jedynych prawdziwych przyjaciół jakich posiadam ) , choć są totalnymi dałnami i tak ich kocham.

a ha ha , ubustwiam was, za to że jak jesteśmy w trójke to patrzyacie na mnie jak na dałna kiedy mówie do was.

- chodzcie dzieci!

- dobrze ciociu śrubko.

zresztą wy zawsze patrzycie na mnie jak na dałna, bo myślicie że jestem głupsza od was, a to totalny nonsens! może i seb wygłasza te swoje filozoficzne poglądy których nie rozumiem, ale to wcale nie znaczy że jestem od tej dwójki głupsza. pozatym jestem najstarsza i najdojrzalsza.

i co z tego że bawie się z wami w zzabawy w najdłuższe nicniemówienie a zabawa ta jest podobno głupia i niepoważna.

okej, dobranoc. jutro coś napiszę tu (;

- ciotunia śrubka.