zawody :) west ;***

zawody Kędzierzyn :) West

jest już tutaj trochę zdjęć z tych zawodów i będzie ich jeszcze trochę, ponieważ bardzo miło wspominam te zawody ;-) dziewczyny moje wiedzą chyba dlaczego bynajmniej Aga :P

"ładnie razem wyglądacie" to powinno Jej przybliżyć o co mi chodzi.

dzisiaj West pojeżdzony przez 20 minut, bo niejaki blondi o boskim ciele (yhym Adam ;-P) musiał odbyć ze mną jakże kulturalną i miłą konwersację telefoniczną, po 10 minutach rozmowy uratowało mnie to, że moja Miśka miała potrzebę i niby się tel rozładowywał i dzielnie pikała haha

później jaka zwała z Miśką ;-* "mogę jeszcze na farmę? pliska, pewnie już mi bakłażany pokradli... :((((" hahaha ;-D później chciałam jeszcze Gregorinha Miśki pomolestować, ale się obraził na Miśkę i poszedł spać, więc podziwiałyśmy Hertę skaczącą na dechę do wody za kijem, Bartek został wetem od spraw wypróżnień, a i ta jego genialna kartonowa rękawiczka ;-) ;-DD

Westeriusz chodził dzisiaj ładnie, aż się zdziwiłam po tak długiej przerwie, tak ładnie, zakłusowania od łydeczki, galopu tak jak planowałam nie było (choć myślałam, że będzie konieczny, w razie gdyby West miał turbine w dupie) na drągach idealny był, nie uciekał, łuki idealnie, rogi wyjeżdżane, jestem bardzo zadowolona z chłopczyka  

haha jak brechowo było dzisiaj z tatusiem:

"czyje to papierosy?!"

"nie wiem."

"to co robiły w Twoim aucie?"

"yyy to kolega zapomniał..."

"jaki kolega?!" (właśnie myślę o najprzystojniejszym facecie jakiego znam)

"yyy Bastuś...[skruszonym głosem]"

ha! wiedziałam, że mogę na tatę liczyć, czyta w moich myślach, w końcu co w rodzinie to nie ginie :DD

dobra kończę już te moje wypociny ... ;-))

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

West

Ditola

warkoczykiii