No to hej. Dodaję zdjęcie pana Pizzy i soku kaktusa i osłonki lustrznaki Kamci i sosierki z Da Grasso, co jest darmową reklamą. W tle ramię Kamilli oraz kawałek ręki Sandry.
Podsumuję ten tydzień szkolny. Po pierwsze stwerdzam, że tak
powinno być zawsze. Tylko cztrery dni nauki, a pt wolny. Po drugie
to było okej. A po trzecie to chyba tyle tego podsumowania.
Aktualnie ubolewam nad tym, że nie jadę do Włoch, bo dopiero wczoraj dotarło do mnie ile mnie ominie >.< Ale spoko. Kiedyś sobie odbiję. Piję inkę i wielce się nudzę. Może zrobię sobie notatki do spr z biologii? Zobaczy się.
Miłego.
Błędy są dowodem, że się starasz.