photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 PAŹDZIERNIKA 2014

Dawno mnie tu nie było, nawet bardzo dawno... wchodziłam obserwowałam, ale jakoś brakowało ochoty by coś napisać. 

Alanek za 4 dni kończy 8 miesięcy, mamy październik w sumie to już koniec października. 

Za chwile święto zmarłych, rok temu jechaliśmy razem na cmentarz, a w tym roku ja muszę jechać do ciebie na cmenatarz...nie chcę, nie umiem... 

 

 

Alan potrafi siedzieć, raczkuje, podnosi się przy łóżku i w łóżeczku. Ma 3 ząbki i 4 w drodze.. 

Nie bardzo lubi jeść obiady, za to deserki wchodzą mu bez problemu. Troche mnie to martwi, bo samymi owocami nie da się żyć. 

 

Moje sprawy sercowe legły w gruzach, ale to dobrze, bo teraz mam ważniejsze sprawy na głowie. 

W sobotę idę do szkoły, cieszę się i boje jednocześnie. Roczna przerwa napewno sprawiła, że moja wiedza jest nikła, ale jakoś sobie dam radę. Nienawidzę dni w tygodniu no i soboty, mamy ciągle nie ma.. ciągle dodatkowa praca, a ja sama.. nawet nie mam z kim pogadać. Mam wrażenie, że nie obchodzę już nikogo.. Cóż, czasem i tak bywa. 

 

 

DUMNA JESTEM Z CIEBIE SYNKU, KOCHAM CIE MOCNO  

Komentarze

hernandezka U nas to samo! Cały czas sami w domu. Samotność jest straszna.
30/10/2014 10:59:05
~serdeczna jaki duży już ten twój synuś :) a jakie ma oczka! super:)
23/10/2014 22:26:36
loveloveskarbie Misiaki kochane! :*
23/10/2014 19:23:56