to koszmar!
kochałem ją...kocham cały czas! ale nigdy nigdy nigdy nie wyobrażałem sobie czegos tak potwornego!
tak... pozostawiła mnie dla niego... dla mojego przyjaciela!
w tym momencie...myslałem że przestaję istnieć... że znikam... że to definitywny koniec mojej egzystencji... lecz zdałęm sobię sprawę, że to właśnie takie momenty buduja człowieka... i jesli ona woli jego.. tzn..że tak powinno być, że oni muszą być razem i nie przeszkodzę im w tym...będe udawał że wszytsko jest ok, bo wiem że ona kocha jego! nie stanę im na tej drodzę!
jest na tym świecie tyle wspaniałych dziewczyn, a ja musiałem sie w tej jednej zakochać! szybko mi przejdzie! czuję to!!
czuję też że szykuje się niezapomniany rok! chodź nie będzie to proste! najpierw planuję się zaklimatyzować w nowym liceum... dla mnie to mały szok..
wielki przytulasek dla mojej jedynej przyjaciółki!(mixty) ; ***<przytula>